Rok Norwida 2021

W uznaniu zasług Cypriana Kamila Norwida dla polskiej sztuki i polskiej kultury, w 200-lecie jego urodzin, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej podjął uchwałę ustanawiającą rok 2021

Rokiem Cypriana Kamila Norwida.

Niezauważony za życia, nieobecny w kulturze polskiej w XIX wieku, Norwid został odkryty na początku wieku XX, w tzw. Młodej Polsce. Przyczynił się do tego Zenon Przesmycki – poeta, publicysta, tłumacz i wydawca. Ocalił rękopisy Norwida i systematycznie zamieszczał jego utwory na łamach redagowanej przez siebie “Chimery” (1901-1907). Przygotował też do publikacji wydania zbiorowe: “Pisma zebrane”, “Wszystkie pisma”, “Pisma polityczne i filozoficzne”. Jego działalność podjęli Stanisław Pigoń i Wacław Borowy, a po II wojnie – Juliusz Wiktor Gomulicki.

Cyprian Kamil Norwid urodził się 24 września 1821 roku we wsi Laskowo– Głuchy koło Radzymina na Mazowszu. Młodość spędził w Warszawie, studiował malarstwo. W 1840 debiutował na łamach prasy warszawskiej wierszami osadzonymi w konwencji romantycznej. W 1842 opuścił Warszawę, by już nigdy nie powrócić do kraju. Podróżował po Europie, zwiedzał Niemcy i Włochy; we Florencji zapisał się na wydział rzeźby akademii sztuk pięknych. Odwiedzane miejsca, dzieła sztuki, a także biografie artystów stały się źródłem inspiracji twórczej. W 1845 poznał Marię Kalergis i jej damę do towarzystwa, Marię Trębicką, z którymi podróżował po Włoszech. Uczucie do Kalergis — jednej z najpiękniejszych kobiet ówczesnej Europy — także mieściło się w konwencji epoki. Zlekceważenie przez Kalergis, następnie odrzucenie oświadczyn przez Trębicką zapoczątkowało ciąg jego niepowodzeń osobistych. W 1846 w Berlinie został na skutek nieporozumienia aresztowany. W więzieniu nabawił się trapiącej go odtąd częściowej głuchoty. Uwolniony, wyjechał do Brukseli, a następnie do Rzymu, przyjmując dobrowolnie status emigranta. W 1849 przybył do Paryża, gdzie utrzymywał kontakty z wybitnymi przedstawicielami polskiej i międzynarodowej emigracji. Poznał Fryderyka Chopina, Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Adama Jerzego Czartoryskiego. Norwid nękany kłopotami finansowymi i rozgoryczony atakami na swoją twórczość (w ocenie ówczesnej krytyki była synonimem niezrozumiałości) pod koniec 1852 wyruszył do Londynu, a stamtąd do Nowego Jorku. Mimo rozmaitych prac dorywczych jego sytuacja w Ameryce była beznadziejna; dzięki pomocy przyjaciół 1854 udało mu się powrócić do Paryża, którego już nie opuścił do końca życia. W środowisku artystycznym znany był głównie jako deklamator, rysownik i rytownik (w 1868 został przyjęty do Société des Artistes). Ciągłe kłopoty finansowe i pogłębiająca się głuchota spowodowały, że w 1877 zamieszkał w Zakładzie św. Kazimierza, przytułku dla ubogich polskich weteranów i sierot, gdzie spędził resztę życia. Pochowany został na cmentarzu w Ivry, niedaleko Zakładu. W 1888 zwłoki zostały przeniesione na polski cmentarz w Mortmorency i pogrzebane w zbiorowej mogile.

Norwid był uznawany za dziwaka i samotnika. Kontakty z otoczeniem utrudniały mu dodatkowo postępujące kłopoty ze słuchem. Niewielkie grono osób z najbliższego otoczenia potrafiło dostrzec jego intelektualną i artystyczną oryginalność. Najbardziej aktywną formą jego kontaktów towarzyskich były listy: utrzymywał ożywioną korespondencję, która z jednej strony jest epistolografią wysokiej próby, z drugiej zaś – cennym przyczynkiem do interpretacji jego poglądów. Indywidualny, zwykły człowiek, ale umieszczony w problematyce uniwersalnej to główny temat poezji Norwida. Poeta głosił pochwałę codzienności i konkretu, przez które jednak przeglądała rzeczywistość sakralna. Budował program rozwoju i unowocześniania społeczeństwa, lecz działania te miały być wypełnianiem planu bożego.

Norwid był wybitnym poetą, twórcą liryki i poematów, nowelistą i dramaturgiem. Jego poezja jest trudna, intelektualna, aforystyczna, pozbawiona opisowości i melodyjności typowej poezji romantycznej. Operuje skrótem, szczegółem, wielopiętrową metaforą, stosuje zróżnicowaną nieregularną wersyfikację dla podkreślenia puenty. Norwid pisał o narodzie i ojczyźnie, o odpowiedzialności za słowo, o wartości języka ojczystego, o pięknie, które ma “zachwycać do pracy”, o sztuce, która wynika z prawdy i korzeniach naszej kultury. Mówił o sobie, że w części należy do przeszłości, w części do teraźniejszości, ale w największym stopniu do przyszłości. Do najważniejszych poematów Norwida należy Quidam. Przedstawia jednostkę zagubioną w chaosie kryzysu cywilizacyjnego. Tytułowy bohater Quidam (jakiś-człowiek) przybywa z Grecji do Rzymu, kiedy stara rzymska cywilizacja upada, a rodzi się nowa, chrześcijańska. Bohater błąka się po mieście, nie potrafi dokonać wyborów, w końcu ginie przypadkowo i niepotrzebnie. Rzeczywistość rzymska opisana barwnie i realistycznie jest oczywistą metaforą współczesnej poecie Europy. Człowiek borykający się z problemami cywilizacji współczesnej – temat aktualny także w 2021 roku. Norwid jest autorem wielu dramatów. Do najbardziej znanych należą Za kulisami, Kleopatra i Cezar i Pierścień wielkiej damy. Norwid był również mistrzem XIX-wiecznej nowelistyki. Jego liczne utwory cechuje zwartość, precyzja języka. Arcydziełem prozy poetyckiej są Czarne kwiaty i Białe kwiaty.

W latach 1865-66 poeta stworzył cykl swoich najpiękniejszych wierszy “Vade-mecum” zawierający między innymi takie arcydzieła, jak Bema pamięci żałobny rapsod i Fortepian Chopina. Pierwszy jest hołdem złożonym bohaterowi powstania listopadowego i Wiosny Ludów. Drugi wiersz powstał po dewastacji pałacu Zamoyskich, kiedy to wyrzucono na bruk fortepian, na którym grywał Chopin. Utwór zawiera refleksję nad wielkością sztuki, która realizuje w świecie boski pierwiastek dobra.

W jednym z listów Norwid napisał słowa, które doskonale opisują jego życie:

jestem samotny na świecie jak nikt z ludzi, których znam. Tak samotny jestem. Przykryjcie mnie lepiej.

Fragmenty twórczości Cypriana Kamila Norwida

SIŁA ICH

Ogromne wojska, bitne generały,

Policje – tajne, widne i dwu-płciowe –

Przeciwko komuż tak się pojednały?

Przeciwko kilku myślom… co nienowe!

MOJA PIOSNKA

Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba

Podnoszą z ziemi przez uszanowanie

Dla darów Nieba….

Tęskno mi, Panie…

Do kraju tego, gdzie winą jest dużą

Popsować gniazdo na gruszy bocianie,

Bo wszystkim służą…

Tęskno mi, Panie…

 Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony

Są, jak odwieczne Chrystusa wyznanie,

“Bądź pochwalony!”

Tęskno mi, Panie…

Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej,

Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie,

Równie niewinnej…

Tęskno mi, Panie…

Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia,

Do tych, co mają tak za tak – nie za nie,

Bez światło-cienia…

Tęskno mi, Panie…

Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi?

I tak być musi, choć się tak nie stanie

Przyjaźni mojéj…

Tęskno mi, Panie…

Opracował Marcin Zieliński

Wykorzystano materiały zawarte w następujących publikacjach:

www.culture.pl/pl/tworca/cyprian-norwid

www.dzieje.pl